Zespół Red Bull w deszczowym GP Chin okazał się bezkonkurencyjny. Sebastian Vettel i Mark Webber zdobyli pierwszy w historii zespołu dublet, zostawiając daleko w tyle kierowców ekipy Brawn GP.
Sebastian Vettel, który w ubiegłym roku w strugach deszczu wygrał wraz z zespołem Toro Rosso GP Włoch, w podobnych warunkach, po bezbłędnej jeździe powtórzył dzisiaj swój sukces wraz z drugą stajnią spod znaku Red Bulla.GP Chin ze względu na padający deszcz rozpoczęło się za samochodem bezpieczeństwa. Robert Kubica i Timo Glock, którzy mieli startować z końca stawki ostatecznie postanowili ruszyć do wyścigu z pit lane, umożliwiając sobie tym samym zmianę strategii dotyczącej ilości paliwa na wyścig.
Mimo iż warunki pogodowe przez cały wyścig sprzyjały ewentualnej szaleńczej pogoni z końca stawki, polski kierowca BMW Sauber nie pokazał się w tym wyścigu z dobrej strony, ścigając się z kierowcami Force India i popełniając liczne błędy.
Jeszcze zanim do boksów zjechał samochód bezpieczeństwa, na tankowanie lub zmianę strategii na pit lane zjechać musiało trzech kierowców: Alonso, który do wyścigu ruszał z najmniejszą ilością paliwa oraz Adrian Sutil i Nico Rosberg.
Na ósmym kółku z tory zjechał samochód bezpieczeństwa a walka między kierowcami na dobre rozpoczęła się. Czołówka wyścigu pozostała bez zmian, dopiero Lewis Hamilton z powodzeniem zaatakował szóstą pozycję Kimiego Raikkonena, który przez radio meldował, że silnik w jego bolidzie nie sprawuje się najlepiej.
Pierwsze okrążenia były popisową jazdą Lewisa Hamiltona, Timo Glocka oraz Sebastiena Buemi, którzy bardzo szybko awansowali w stawce, jednak na kolejnych okrążeniach popełnili błędy ponownie tracąc pozycje.
Jak się można było spodziewać po wczorajszym upublicznieniu wag bolidów, kierowcy Red Bulla zjechali na planowane pit stopy jako pierwsi. Najpierw mechaników odwiedził Sebastian Vettel, później Mark Webber. Na tym etapie wyścigu zespół Brawn GP objął prowadzenie, jednak jak się później okazało nie był wystarczająco szybki, aby dzisiaj pokonać stajnię Red Bull.
Gdy Robert Kubica wykorzystując błędy swoich rywali w końcu zaczął awansować w stawce kierowców, jadąc na 13 pozycji za słabo jadącym Jarno Trullim na dohamowaniu przed ostatnim zakrętem toru Polak z impetem uderzył w tył Toyoty, eliminując ją z wyścigu, podczas gdy sam po efektownym wystrzeleniu w powietrze szczęśliwie znalazł się na alei prowadzącej do pit lane. Po wymianie nosa Polak powrócił do walki na ostatniej pozycji.
Po wypadku między Trullim, a Kubicą na torze ponownie pojawił się samochód bezpieczeństwa, a Felipe Massa zatrzymał się na torze po raz trzeci nie zdobywając punktów w GP.
Do końca wyścigu była jeszcze długa droga, wielu kierowców popełniało mniejsze lub większe błędy, jedynie Sebastian Vettel dzięki udanej strategii i szybkości w trudnych warunkach pewnie jechał po zwycięstwo. Mark Webber, który pod koniec wyścigu stoczył ładną i zwycięską walkę z Jensonem Buttonem przekroczył linię mety na drugim miejscu.
Gdy wydawało się, że Adrian Sutil z zespołu Force India zdobędzie pierwsze punkty dla siebie i swojej stajni, na sześć okrążeń przed metą Niemiec stracił panowanie nad bolidem i rozbił się na bandzie.
Punkty w chaotycznym wyścigu o GP Chin oprócz kierowców Red Bulla i Brawn GP zdobyli także obaj zawodnicy McLarena. Heikki Kovalainen był piąty, a Lewis Hamilton szósty. Najszybszą ósemkę dopełnili Timo Glock i Sebastien Buemi.
Robert Kubica w trudnym dla siebie i całego zespołu BMW Sauber wyścigu dojechał do mety na 13 miejscu, oczko niżej niż Nick Heidfeld. Podobnie jak BMW Sauber, Szanghaj bez punktów opuszcza także zespół Ferrari.
Już za tydzień kierowcy będą mieli kolejną szansę na pokazanie swoich umiejętności podczas wyścigu o GP Bahrajnu.
19.04.2009 11:01
0
Jezus, boże. JAK MI SZKODA SUTILA!!!!!!!! Gratki dla Seba i RBR, szkoda Roberta...
19.04.2009 11:02
0
zobaczcie co robie RBR bez Kers i dyfuzora.... jaki postep zrobil mclaren... a bmw? pol roku pracy poszlo na marne... zal zal zal
19.04.2009 11:02
0
Odszyfruj nazwisko kierowcy Red Bull Racing, który stał na podium GP Chin 2009 *E**E*
19.04.2009 11:02
0
BMW na P12 i P13... ehhhh.
19.04.2009 11:02
0
a robert jak zwykle ;[[[[[[[
19.04.2009 11:03
0
3. masabiturniczna. Dobre! Vettel , Webber
19.04.2009 11:03
0
Bravo Vettel, Bravo Webber! ;)
19.04.2009 11:03
0
a co sie stało z Sutilem ?
19.04.2009 11:04
0
LubieSutila-dokladnie, mi tez go szkoda... A Robert robil co mógl-kolejny raz wielkie dzieki dla "zespolu". ciekawe jak stewardzi ocenia stluczke z Trrullim...
19.04.2009 11:04
0
Rozbił się na 4 -6 okrążeń przed metą Jechał na 6 miejscu.
19.04.2009 11:05
0
w nastepnym wyscigu robert 10 pozycji do tylu ;(
19.04.2009 11:05
0
mowilem ze vettel namiesza a bmw -panowie czas ucieka
19.04.2009 11:05
0
9.orinocoPL - normalnie, przynajmniej mu "oddał" za Kanade.
19.04.2009 11:05
0
Robert chyba nie w formie. Auto też. Myślę że już po sezonie dla bmw i Roberta.
19.04.2009 11:06
0
Może to podejdzie pod Incydent Wyścigowy..., chociaż wątpie...
19.04.2009 11:07
0
Wina Roberta, brak refleksu, może przez to odchudzanie. Generalnie słabo.
19.04.2009 11:07
0
Niestety potwierdza się wszystko to o czym pisałem: Robert cienki jak beretka, próbuje walczyć i demoluje innych, mam nadzieje, że poniesie zasłużoną karę.Gratulacje dla wygranych. A teraz na mnie szczekajcie dzieci neostrady
19.04.2009 11:07
0
14 to dopiero trzeci wyscig a nie tylko bmw ma klopoty
19.04.2009 11:07
0
Dublet dla BMW ;-) obaj dojechali ..............
19.04.2009 11:08
0
Tym razem, niestety zgodzę się z AntyKubicą...
19.04.2009 11:08
0
Czy jeszcze ktos sadzi, ze Robert jest takim talentem? popelnil kilka bledow, a za to uderzenie Trulliego stawiam, ze dostanie 10 miejsc do tylu na starcie do GP Bahrajnu. Za to Vettel...stawiam, ze to on w tym roku zdobedzie tytul, juz chyba nikt nie ma watpliwosci, ze Vettel to nastepca Schumiego.
19.04.2009 11:09
0
W BMW pewnie teraz nerwówka, dr Marian T. na dywanik.
19.04.2009 11:09
0
17:(( skad ty sie urwales z bangladeszu
19.04.2009 11:10
0
A ten Borowczyk nadal się łudzi... Vettel i Kubica, mają fuksa, kiedy wygrywają...
19.04.2009 11:10
0
kamil7671 - Kubica nic nie dostanie bo były złe warunki pogodowe.
19.04.2009 11:10
0
Brawo RedBull! W pełni zasłużony dublet, świetna walka Webbera z Buttonem. BMW beznadziejnie, w tym Kubica niestety bardziej beznadziejnie od Heidfelda. Szkoda Sutila. Mclaren prze do przodu, a Ferrari i BMW? Co z wami?
19.04.2009 11:10
0
Dobrze, że Kimi dojechał a to już postęp jakiś. Brawo dla Vetela i całego Red Bulla. Kubica będzie od dziś Kubikadze, po Kanadzie to już drugi przypadek jak go najechał, może Trulli jest niewidzialny?
19.04.2009 11:11
0
Ale będzie "miotła" wkroczy do teamu Ferrari...to chyba ich najgorsze otwarcie sezonu w historii...a BMW ....bez komentarza....ciekawe co powie Dr.T o swojej mistrzowskiej maszynie
19.04.2009 11:11
0
Życzyłem wczoraj dubletu "Bykom"i proszę prawie 10 w typowaniu, Kubica tylko nie tam gdzie powinien szkoda co do tego wypadku z Trullim to chyba będzie jako incydent, Trulli cały wyścig jechał z jakimś problemem a zważywszy na warunki Robert mógł go nie zauważyć ale wiadomo sędziowie mogą być innego zdania
19.04.2009 11:11
0
Sutila strasznie szkoda, prawda. A ciekawe jaki zespół jest w tej chwili najmocniejszy. Bo RBR jeździły niby szybciej od BGP, ale bardzo im pomogła neutralizacja. A Kubica jeszcze może dostać karę. Natomiast Nakajima, Piquet, Bourdais, Fisichella i Heidfeld pokazali jacy z nich mocarze :( Ciekawe co by było bez neutralizacji, bo przecież Barrichello najszybsze okrążenie, a stracił z 5 pozycji na SC. A Sutil jeszcze pokaże co umie. Aha i szkoda Ferrari
19.04.2009 11:11
0
GP Bahrajnu będzie lepiej
19.04.2009 11:12
0
niech mi nikt nie mowi ze KUBICA jest mocny w deszczu bo tyle bledow co popelnil to chyba tylko PIQET popelnil kto wie czy nie mniej,,sutil tez z konca stawki dawal rade gdyby nie jeden blad a kubica zal sie wypowiadac smochod slaby ale robertowi wyjatkowo nie poszla,brawo RBR swietna bezbledna szybka jazda
19.04.2009 11:12
0
Możecie normalnie nie uwierzyć, ale łzy miałem w oczach jak Sutil.... jezu, szkoda....
19.04.2009 11:13
0
co ten kubica odpie@#$%^, zarył w trullego dobrze ze w ogole jechal, szkoda sutila..., bmw w koncu dojechało do mety (kubica i heidfeld), pewnie kubica dostanie kare, a co jeszcze do niego co on tam robil na tych poboczach,? rozwalił skrzydlo i stracil prawie pewne miejsce na pkt, żenua... :-((((, zawiodłem sie na nim
19.04.2009 11:13
0
piękny wyścig
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się